>

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
– Stara ale jazda, absolutna rewelacja. Kochanie wygrałem w lotto. Jest nareszcie mi się udało. tyle lat grałem i nic. Aż do dzisiaj bo nie uwierzysz przeglądam kupon i JEEEEEEEST : sześć, szóstka! – wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a żona siedzi smutna na krześle i płacze jak bóbr.
– Co się stało kochanie? – pyta
Mama mi dzisiaj umarła – odpowiada żona.
Facet wrzeszczy:
– Yessssssssssss, …….., kumulacja!

Żona do męża:
– Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie mogę wyjść,
czuję się jak Kopciuszek.
Mąż na to:
– A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce?

 

Wściekły mąż wpada do domu i mówi do żony:
– Wiesz co, ten facet spod piątki spał już z prawie ze wszystkimi
kobietami z naszego bloku, oprócz jednej.
Żona po chwili zastanowienia:
– Hmm… to musi być ta Nowakowa spod trójki…

 

Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym ją zabrał w
jakieś drogie miejsce.
Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową….

 

Jeśli ożenisz się z miss to tak, jakbyś kupił Mercedesa klasy S.
Masz pewność, że produkt został sprawdzony przez co najmniej pięciu
specjalistów.

Spytałem dziś żonę:
– Wczoraj w nocy, gdy się kochaliśmy, udawałaś…?
– Nie – odpowiedziała – naprawdę spałam.

 

Gra wstępna jest bez sensu. To tak jakby trąbić przez 15 minut przed
wjazdem do garażu.

 

– Kocha pan swoją żonę?
– Oczywiście! A co ona gorsza od innych?!

 

Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
„I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki!”